fbpx
Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

Skomentuj

Udostępnij

Jak działa rower elektryczny

Jak działa rower elektryczny

Jazda na rowerze to super aktywność i chyba każdy się z tym zgodzi. Pozwala on przemieszczać się szybko, a przy okazji możemy zadbać też o swoje zdrowie. Podczas zwiedzania na rowerze możemy dotrzeć do miejsc, które w innym wypadku byłyby trudno dostępne.

Ostatnio w modzie są jednoślady elektryczne. Jak działa rower elektryczny? Czy warto kupować/wynajmować taki sprzęt? O tym dzisiejszy wpis.

Ekopark Wschodni – wycieczka rowerowa

Na początku października wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę do Kołobrzegu. Jednym z punktów, które chcieliśmy odwiedzić był Ekopark Wschodni. To miejsce szczególne ze względów przyrodniczych! Znajduje się tutaj wyjątkowy nad polskim morzem, ekosystem solnych bagien i torfowisk. Żyje tutaj wiele wyjątkowych gatunków roślin i zwierząt.

W Ekoparku Wschodnim znajduje się trasa spacerowo-rowerowa, ulokowana wzdłuż wydm i plaży. Postanowiliśmy wynająć rowery elektryczne i ruszyć na wycieczkę. Chcieliśmy też zaoszczędzić na czasie, którego nie mieliśmy zbyt wiele na wszystkie zaplanowane atrakcje w Kołobrzegu.

Niedaleko wjazdu do Ekoparku znaleźliśmy wypożyczalnię rowerów. Do wynajęcia, prócz elektrycznych, były rowery miejskie, szosowe, rowery czy wózki dla dzieci. Koszt wypożyczenia jednego roweru elektrycznego to 15 zł/h.

Jak działa rower elektryczny

Po załatwieniu formalności, otrzymaliśmy w pełni naładowane rowery. Takie jednoślady, różnią się od zwykłych tym, że mają silnik elektryczny, baterię i panel na kierownicy. Maksymalna prędkość jaką mogą rozwinąć to 25km/h.

Tak jak wspominałam, na kierownicy znajduje się panel, którym możemy „zarządzać” wspomaganiem elektrycznym. Nasz miał 3 poziomy prędkości: low, medium i high. Był też wyświetlacz, który pokazywał poziom naładowania naszych rowerów, a także przycisk, który służył do włączania/wyłączania silnika elektrycznego.

Sama jazda na rowerze jest dość prosta. Robimy wszystko tak samo, jak na zwykłym. Gdy zaczniesz pedałować, od razu poczujesz dodatkową moc z silnika. Dzięki temu, pedałowanie nie jest w ogóle męczące. W każdej chwili możesz zmieniać prędkość na panelu od silnika elektrycznego lub za pomocą standardowych przerzutek. Gdy przestaniesz pedałować, spowolnisz rower tak jak ten zwykły.

A co, jeśli bateria się rozładuje? Nic złego się nie dzieje. W takiej sytuacji, rower będzie funkcjonował jak ten normalny.

Czy warto zwiedzać na rowerze elektrycznym

Uważam, że każdy sposób jest dobry, jeśli tylko sprawia przyjemność. Jeśli nie lubisz się męczyć na zwykłym rowerze, to wersja elektryczna jest idealna dla Ciebie. To również dobry wybór dla osób, które chciałyby zwiedzać tereny wyżynne czy górskie, ale boją się długich, męczących podjazdów. Doładowanie elektryczne można włączać przed wzniesieniem, a potem wyłączyć i napędzać rower siłą własnych mięśni.

My wybraliśmy rower elektryczny z dwóch powodów:

  • zależało nam na czasie,
  • byliśmy ciekawi jak działa rower elektryczny.

W ciągu dwóch godzin, udało nam się zobaczyć dużo pięknych miejsc na trasie. Jedyną przeszkodą w użytkowaniu wynajmowanego roweru elektrycznego, jest uciekający czas. My założyliśmy, że wycieczka potrwa 2h i chcieliśmy się zmieścić w tym czasie, aby nie wydać więcej pieniędzy niż zaplanowaliśmy. Udało się, ale z małymi przygodami 😀 Rower elektryczny przydał nam się jeszcze w jednej sytuacji.

Rower elektryczny i zgubiony plecak

Na jednym z punktów widokowych zrobiliśmy sobie przerwę by popatrzeć na polskie morze. W międzyczasie dołączyło do nas małżeństwo z dzieckiem. Po kilku minutach odpoczynku postanowiliśmy ruszać dalej. Chcieliśmy zmieścić się w dwóch godzinach, dlatego kierowaliśmy się już w stronę wypożyczalni rowerów.

Nagle, Dawid zorientował się, że nie ma plecaka, w którym mieliśmy mnóstwo cennych rzeczy: pieniądze, dokumenty i drona! Oboje włączyliśmy przycisk High na panelu, zawróciliśmy i zaczęliśmy mocno pedałować. Do punktu widokowego dojechaliśmy w kilka minut. Okazało się, że ta rodzinka znalazła nasz plecak i czekała, aż ktoś po niego wróci. Co za szczęście 😀 Byliśmy im bardzo wdzięczni! Przyznam, że wtedy dopiero poczułam zmęczenie, mimo dodatkowego, elektrycznego doładowania. Ale pedałowałam jak szalona! Po przygodzie z plecakiem znowu włączyliśmy przycisk High, by zdążyć oddać rowery, zanim rozpocznie się trzecia godzina jazdy. Udało się – byliśmy idealnie w czasie!

Podsumowanie

Teraz już wiesz, jak działa rower elektryczny 🙂 Myślę, że każdy jest w stanie opanować jazdę na takim sprzęcie bez większych problemów. To co najbardziej mi się podoba, to dodatkowe możliwości w porównaniu do zwykłego roweru. Doładowanie można włączać zależnie od okoliczności  np. gdy jest stromy podjazd lub gdy zostawisz cenne rzeczy gdzieś na trasie i czym prędzej chcesz po nie wrócić, zanim ktoś sobie je przygarnie na dobre 😛

A Ty korzystałeś/aś już z roweru elektrycznego? Jakie masz wrażenia? Napisz w komentarzu.

Skomentuj

Udostępnij

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.

Podziel się w social media

lub skopiuj link

Na stronie wykorzystujemy pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ.

Kontakt - Krajewscy w podróży - blog o podróżach po Polsce i Europie

Dzięki za wypełnienie
formularza!

Postaramy się odpowiedzieć na Twoją wiadomość jak najszybciej to będzie możliwe. Do napisania :)

Projektujemy Strony WWW - Krajewscy w podróży

Dzięki za wypełnienie
formularza!

Wkrótce na Twój adres e-mail prześlę Ci indywidualną ofertę na projekt Twojej nowej strony internetowej :)